Obudził mnie
delikatne smeranie w policzek .Otworzyłam oczy i zobaczyłam Maxa .
-Kochanie
.Jak długo tu jesteś ?
-Od kiedy
Tom wyszedł ,a Kelsey poszła spać .
-jesteś tu
,aż tak długo ?!
-No nie
mogłem spać bez ciebie .-pocałowałam go
i poszłam do półki by wziąć jakieś ciuchy . Już nie musiałam prosić Maxa by się
odwrócił .Patrzał się na mnie pożądliwie ,gdy tylko skończyłam wyszłam z pokoju
. Kelsey siedziała na kanapie i oglądała telewizje .Max złapał mnie za rękę i
powiedział do ucha – Musimy powiedzieć –uśmiechnęłam się do niego i podeszłam
bliżej siostry .
-Kels .
Musze ci o czymś powiedzieć . –powiedziałam nieśmiałe .
-O czym ?
Max ! Co ..ty ..robisz ?- powiedziała gdy tylko się odwróciła .Spoglądała na
nas tak jakby widziała ducha ,albo raczej jak na jakiegoś zabójcę .
-Kelsey ja i
All …-zaczął Max .
-Chodzicie
ze sobą ?! –dokończyła Kelsey .
-I nie było
to ,aż tak trudne . Tak właśnie jesteśmy ze sobą . -powiedziałam
-To jest
jakaś wielka jedna pomyłka !-wykrzykiwała siostra – on cie do tego zmusił . Coś
ci zrobił ?
-Co tu w
ogóle wygadujesz ?! Ja go kocham .
-Na pewno ?
-Tak na
pewno !
-Czekaj
…okej dobra niech będzie ,ale Max jeśli cokolwiek jej zrobisz to pożałujesz !
-Nigdy bym
jej nic nie zrobił .
-Tom i tamci
już wiedzą ?
-Nie chcemy
im dzisiaj powiedzieć .Właśnie musimy już raczej jechać ,bo później mamy wywiad
.
-Pojadę z
wami .Od razu pójdę do Toma –wszyscy zabrali swoje rzeczy i pojechaliśmy o
chłopaków .
Weszliśmy do
domu jak zawsze Kels rzuciła się Thomasa ,a Max wołał wszystkich by siedli na
kanapę ,gdy tylko tak zrobili Max wziął mnie za rękę i powiedział wprost –Ja i
Allyson jesteśmy razem .
-Ona cie nie
kocha ! –wykrzyknął Nathan ,który aż stał z kanapy .
-Nathan
przestań !
-Ty go nie
kochasz ! Nie kłam .
-Oczywiście
tylko ciebie kocham i dlatego nie jestem z tobą tylko z Maxem –powiedziałam
ironicznie do Nathana.
-Jak do mnie
nic nie czujesz to co to było w łazience .-wszyscy spojrzeli na mnie ,jakby
chcieli uzyskać odpowiedz .
-Nic ,zero .
-Na pewno
?-Nathan podszedł do mnie i wepchał mi język do ust . po paru sekundach go
odepchnęłam .Spojrzałam na Maxa ,który miał ochotę walnąć go .
-Nathan
zrozum ja cie nie kocham .
-Czyli tamto
było udawane ? Jesteś zwykłą dziwką –Nathan wybiegł z salonu .Spojrzałam na
Maxa z łzami w oczach .Miałam ochotę biegnąć za Nathanem ,ale coś mnie też
zatrzymywało .
-A ja się
cieszę z waszego szczęścia .-odparł o dziwo Jay ,który może chciał tylko
rozładować sytuacje .Max poszedł do mnie i wytarł mi łzy i musnął swoje usta o
moje .
-Nie martw
się to idiota . –szepnął .
-Może.. my
może pójdziemy –powiedział Tom biorąc za rękę Kels.
-Wiedziałem ,ze będzie taka sytuacja –Siva .
Wtuliłam się
w Maxa i już nie słuchałam ich .
-Allyson
–usłyszałam ten ciepły ,łagodny głos Maxa . Mojego anioła .
-tak ?
-kocham cię
.-wiedziałam ,że o coś chciał zapytać ,ale ostatecznie powiedział to .
-Ja ciebie
też –powiedziałam cicho .
-Max !
–wykrzyknął Jay na wysokości mojego ucha .
-Ciszej .
czego chcesz ?
-wywiad
odwołany .
-ale jak ?
-normalnie
.Dzwoniłem do nich by coś wymyślili ,bo my raczej nie dotrzemy .
-Nie
dotrzemy ?
-Nie ma
Nathana ! Nie pójdziemy jako the wanted bez jednej osoby .
-dobra już
nie ważne . Gdzie on poszedł ?
-Nie wiem .
Dzwoniłem do niego i właśnie jeszcze raz do niego zadzwonię ,ale raczej nie
odbierze .- przez myśl mi przeszło dużo dziwnych rzeczy ,ale raczej powiem
ogólnie jemu mogło się coś stać !Puścił mnie Max i próbował się z Nathem z
kontaktować ,ale to nic nie dało . Zawołaliśmy Toma i Kels i ruszyliśmy na
poszukiwanie jego . Podzieliliśmy się na grupy . Tom i kels mieli sprawdzić
lewą stronę ,a Max i Jay prawą .Ja miałam szukać czy niema go gdzieś przy domie
. Max też zbytnio nie chciał bym z nimi poszłam . Sama na jego miejscu bym
siebie nie puściła .
Sprawdziłam
wszędzie ,ale jego nie było .Wreszcie siadłam na schodach i zaczęłam płakać .
Bałam się reakcji Kelsey niepotrzebnie powinnam się bać o Natahana .
Poczułam jak
ktoś mnie łapie dotyk czyjś ust na mojej szyj i jeszcze zapach alkoholu . To na
pewno nie był Max .
-Nathan !
Puść mnie .
-Nniee
.Dzisiaj będziemy się kochać ty i jaa ! –powiedział Nathan próbując kłaść mnie
na schodach ,ale oczywiście był tak najebany ,że jemu się to nie udawało .
-Jesteś
pijany !-wyjęłam komórkę z kieszeni . Był tak najebany ,że powtarzał ,że
dzisiaj będziemy uprawić seks . co mnie tylko przeprawiało o dreszcz . Wybrałam
numer Maxa .
-Max Max
–Nathan wyrwał mi telefon i wyrzucił na asfalt ,próbowałam go wziąć ,ale on się
na mnie położył .Tak ,ze mnie przygniótł .Próbowałam go odepchnąć ,ale to nic
nie dało .Zaczął całować moją szyje ,a później dekolt . Zaczął się śmiać .
-Widzisz tak
łatwo …-co do cholery łatwo .Ja przez niego oszaleje . Ktoś wziął mi ten ciężar
z ciała ,można się domyślić ,że zrobił to Max .
-Nic ci nie
jest ?
-Nie nic –spoglądałam
na Nathana ,który był bity w twarz przez Jaya by trochę ochłonął .
-Musimy go
zanieść do pokoju .On jest kompletnie nawalony ,a tobie na pewno nic nie jest .
-Nic .Nie
martwy się na razie o mnie . Weście Nathana do pokoju ,albo do łazienki ,bo
zaraz raczej zwymiotuje .
-Pójdź do
mojego pokoju się przespać ,raczej cie nie puszcze teraz do domu .
-Max .Ja …
-Pokój jest
naprzeciwko tego w którym ty spałaś .
-Ja mogę wrócić
do domu spać .
-Nie
pójdziesz teraz jeszcze coś ci się stanie . Kocham cię i już nie dyskutuj ze
mną .-popatrzałam się na niego ,a on swoimi przejętymi oczami jakby prosił by już
poszła . Tak właśnie zrobiłam ,gdy weszłam do jego pokoju spojrzałam przez
okno ,gdzie było widać jak Nathan wymiotuje ,a Max i Jay z boku rozmawiali ,pilnując
go . Już same mi się oczy zamykały ,ale spoglądałam na nich z czystej
ciekawości . Do nich podeszli Kelsey i Tom . Moje zmęczenie dawało już we
znaki wiec położyłam się na łóżku Maxa .~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ś.w.i.e.t.n.e.!!!
OdpowiedzUsuńKochaaam !!
Jaki Nathan !!! :DDD
Nath, nie bądź taki brutalny .. Huehuehuehue ;33
Czekam na nexta.
Najebany Nathan ♥
OdpowiedzUsuńCo to bedzie, matko boska Częstochowska !!!
Prezerwatywy powiadasz . ♥
Całą fabrykę od razu, na chuj suknia, wystarczy bielizna doi ślubu
Dawaj nexta kochaniee ;3
Hahahaha ja też.. :D
OdpowiedzUsuńAle wiesz oni raczej to będą mieli ze sobą (prezerwatywy ^^) xdd
Ja też nie mogę się doczekać jak przyjadą <3
Rozdział zajebisty :]
Nawalony Nathan.. Coś widzę że on coraz częściej pijany wszędzie jest, jeszcze w alkoholizm wpadnie :*
Pisz szybko kolejny :3
Najebany Nathan. :D to dobre. ♥
OdpowiedzUsuńwłaśnie na huj Ci suknia gumki sie przydadzą bardziej i oczywiście sexi bielizna. :D hahaha. :D a co do rozdziału to świetny.:D Nathan ty zboczuchu ogarnij się ! :D i szybko proszę next ! ♥ x
Haha najebany Nathan...dobre.
OdpowiedzUsuńNie no po prostu zajebisty rozdział, jak każdy z resztą <3
Kocham i czekam na naxta, tylko
szybciutko mi tu bo zżera mnie ciekawość ;DD