Przed rozdziałem chciałabym zaprosić do bloga z informacjami . Sama go czytam ,wiec polecam do częstego zaglądania i obserwowania go ! Chyba każda fanka chce przeczytać o swoich idolach ,wiec o to link :http://www.jay-mcguiness-poland.blogspot.com/ ;))
______________________________________________________
Już po dwóch
dnach czułam się dobrze .Chłopaki jak tylko mogli pomagali mi wyzdrowieć .
Najbardziej chyba Max ,Jay i Tom .Siva mnie niezbyt lubił ,wiec to było wiadomo
,że on chciał bym ja umarła ,a Nathana nigdy nie było w domu .Nie rozmawiałam z
nim od czasu ,gdy był pijany .Często go widziałam jak wychodzi by tylko mnie
nie zobaczyć . Może lepiej gdy my się nie widzieliśmy .Kelsey podobno w pierwszy
dzień zbyt często dzwoniła i Nareesha zabrała jej komórkę . Pewnie się teraz
świetnie bawi ,a nie musi siedzieć z 4 chłopaki na kanapie oglądając Star Wars . Chłopaki udawali ,że biją się
mieczami świetlnymi ,które tak naprawdę byli zwykłymi patykami . Jeśli ktoś by
powiedział ,ze oni mają po 20 parę lat to bym nie uwierzyła . Nadal musiałam
ogarnąć o co chodzi w tym filmie ,bo jakoś nie wszystko z tego rozumiałam
,wreszcie podeszłam do półki z wypożyczonymi filmami i przeglądałam najróżniejsze
filmy w tej całej ekspozycji nawet znalazło się „przed świtem ” lecz i tak po
moich namowach nie pozwolili mi zmienić filmu .
-Mam pomysł ! Co powiecie na pójście na flash
moba ?-Wykrzyknął Tom .
-Gdzie ?
Kiedy ? Po co ? Czemu ? Flash mob ? Jakiego ?
-W parku .
za godzinę . Na flash moba . By tańczyć . tak . Gangnam style .
-wow !
-Skąd ty
masz takie informację ?
- fani .
-Choćmy!
mamy coś innego do roboty ?!
-Słuchajcie
mojej dziewczyny ,która i tak nie będzie tańczyła .
-Ej czemu ?
-Bo wczoraj
jeszcze byłaś chora .Nie chce byś była znowu chora i Kelsey mnie jeszcze o to
ochrzani .
-Zgonimy
wszystko na Toma .
-Ej no czemu
na mnie ??
-Bo na ciebie
się nigdy nie gniewa .
-ii w tym
…masz całkowitą racje .
Wbiegliśmy
na dwór do samochodu Sivy ,gdyż chyba on
miał największy samochód ,a on był podobno świetny kierowcą . Co przeszkadzało
innym ,bo oni lubią jeździć niezgodnie z prawem . Dojechaliśmy na miejsce
,gdzie właśnie flash mob się zaczął lecz musieli przerwać ,bo gdy tylko chłopaki
wyszli z samochodu to wszyscy zaczęli piszczeć i rozpętała się bitwa ,kto pierwszy ich przytuli .
Najbardziej miłym wydarzeniem było to ,że mnie też prosili bym zrobiła zdjęcie
z nimi . Wreszcie po godzinie stanęliśmy na samym początku i zaczęliśmy tańczyć
Gangnam style . Wszyscy się świetnie bawili ,nawet jeśli niektórzy nie umieli
tańczyć np. : Tom . Wokół nas zgromadziła się wielka grupa ludzi ,którzy całe
te wydarzenie nagrywali. Wszyscy wykrzykiwali jakieś nieznane słowa ,ale nikt
nie znał japońskiego . Po tańcu nikt nie
mógł mówić ,tylko każdy rzucił się do kupienia cos do picia . Tom podał butelkę
z wodą z której tylko została butelka . W tle jeszcze leciała piosenka „Justin
Bieber -Beauty And A Beat ”.Jedna dziewczyna okazywała kroki do tańca i
ruszyliśmy.Chłopaki już z niej zrezygnowali ,bo nie ogarniali układu i byli
zmęczeni Gangnam style .Po długich tańcach ,wreszcie pojechaliśmy do domu
,gdzie wszyscy ruszyli do swoich pokoi ,znaczy ja do pokoju Maxa .
-Dobrze się
czujesz ?
-A czemu nie
?
-Nie po
prostu się martwię . Wczoraj byłaś chora ,a dzisiaj tańczyłaś . –położyłam się
na łóżko .
-Nic mi nie
jest .Jestem trochę zmęczona . –Max położył się obok mnie i zaraz potem usnął
.Ja byłam zmęczona i jakoś nie mogłam spać .
Uwolniłam się z objęć Maxa i poszłam do kuchni by napić się czegoś .Po długim szukaniu w półkach znalazłam sok .
Nalałam sobie go do szklanki
. Napiłam się soku i położyłam szklankę do
zmywarki .
-Nie śpisz ?
–skoczyłam z przerażenia ,ale to był tylko Tom –przepraszam ,ze cię
wystraszyłem .
-a ty czemu
nie śpisz ? Znowu martwisz się o Kelsey ?
-Nie ,pewnie
się świetnie bawi ,a jutro wraca .
-A no tak
jutro ,tak szybko to minęło .
-No miło ,że
z nami byłaś .
-Oj nie ma za co . Garstka nie normalności u was
jest zawsze dobrze widziana .
-Dokładnie
jeden głupek ,więcej to u nas pikuś .-tom zbliżył się do mnie .- tylko vipy
mają do tego grona wstępu .
-Szlachta !
-Właśnie
,milordzie –Tom coraz bardziej się do mnie przybliżył ,aż wreszcie stanął
dokładnie przed de mną i zbliżył się do moich ust …
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
jest rozdział przepraszam za to ,że jest taki beznadziejny ;//
Zawsze było 5 komentarzy i rozdział to może teraz 7 komentarzy i nowy rozdział ?!
Wierze was ^^